25-11-2014, 00:00
Numery alarmowe policji, straży pożarnej i pogotowia zna każde dziecko i dorosły. Inaczej jest w przypadku numeru do pogotowia elektrycznego. Przypominamy sobie o nim dopiero jak w naszym domu zabraknie prądu. Nagła przerwa w dostawie może mieć kilka przyczyn. Jak sobie z nimi radzić? Odpowiedź na to pytanie zależy głównie od tego jaka jest przyczyna jego braku. Postaramy się omówić najważniejsze z nich.
Po pierwsze upewnijmy się czy awaria instalacji dotyczy tylko naszego mieszkania lub domu. Jeśli zauważymy, że prądu nie ma na klatce schodowej i u sąsiadów, przyczyny jego baraku możemy upatrywać w awarii linii energetycznej. Często podczas gwałtownych burz lub śnieżyc dochodzi do zerwania linii, a w konsekwencji pewien obszar zostaje odcięty od zasilania. W takim wypadku powinniśmy zadzwonić na pogotowie energetyczne (numer 991) i zgłosić problem. W zależności od umowy z dostawcą ma on określony czas na ustalenie i usunięcie awarii.
Jeśli po przeprowadzeniu dochodzenia okazuje się, że prądu nie ma tylko w naszym lokalu, pierwsze co powinniśmy zrobić to sprawdzić bezpieczniki. Istnieje możliwość, że któryś z nich uległ uszkodzeniu. Starsze bezpieczniki sprawdzamy przy użyciu próbnika napięcia. W przypadku nowych korków sprawdźmy czy są we właściwym położeniu. Jeśli wszystko jest w porządku, a mimo to instalacja nie działa wezwijmy elektryka. Osobom z Warszawy polecamy: http://www.proservice24h.pl/elektryk-warszawa.html Elektryk z uprawnieniami na pewno znajdzie przyczynę.
Jedną z przyczyn awarii może być też przeciążenie sieci elektrycznej. W takim wypadku należy najpierw wyłączyć bezpieczniki, a następnie odłączyć z gniazdek kilka urządzeń, które pobierają najwięcej prądu. Na koniec włączamy bezpieczniki.
Warto w domu trzymać zapas świeczek i co najmniej jedną sprawną latarkę. W razie nieprzewidzianych okoliczności na pewno się przydadzą. Awarie instalacji energetycznej zdarzają się nagle i niespodziewanie. Dobrze jest mieć zapisany numer zaufanego elektryka, który w razie wystąpienia usterki będzie mógł do nas przyjechać i ją naprawić.
Podobne artykuły
Komentarze