Na etapie budowy domu rzadko bierzemy pod uwagę przyszłe koszty eksploatacji budynku. Tymczasem – jak wynika z raportu przygotowanego na zlecenie firmy Rockwool Polska – wydatki na ogrzewanie i dostarczenie ciepłej wody wzrosną ponad 5-krotnie w przypadku gazu i 6-krotnie w przypadku węgla na przestrzeni najbliższych 30 lat.
Wydatki ponoszone przez Polaków na pokrycie kosztów mieszkania i energii wynoszą od 15,8% dla zamożniejszej części społeczeństwa do ponad 23% - czyli prawie co czwartą zarobioną złotówkę - w przypadku grupy o najniższych dochodach – podaje najnowszy raport z serii „Szóste Paliwo” przygotowany na zlecenie firmy Rockwool Polska.
Z badania opinii publicznej „Energooszczędność moim domu 2015” wynika, że ponad połowa Polaków nadal nie wie, że najwięcej energii w ich domach pochłania ogrzewanie.
Już 23 września 2015 w TAURON ARENA KRAKÓW, a następnie 24 września we Wrocławiu w SILVER TOWER CENTRE wydawnictwo Info-Inwest Pracownia Eventów zaprasza na kolejny łyk inspiracji w ramach projektu Mapy Dobrej Architektury.
Z danych kampanii „Energooszczędność w moim domu” wynika, że 54% Polaków uważa stosowanie energooszczędnych rozwiązań w budowie domu za konieczne, a tylko 3% za tymczasową modę. Jak zatem wybudować dom, który będzie tani w eksploatacji?
Koszt budowy domu energooszczędnego może być tylko 5 proc. wyższy niż budynku tradycyjnego. Dziś szacuje się, że wynosi on średnio 3300 zł/m2.
Jako Patron Medialny wydarzenia serdecznie zapraszamy do udziału w konferencji „Przemysłowa rewolucja – skuteczne obniżanie kosztów eksploatacji zakładu produkcyjnego”
Wobec prognozowanego wzrostu cen energii coraz chętniej sięgamy po wszelkie metody zmniejszające zapotrzebowanie domu na energię i ciepło.
Pierwsze jesienne chłody oznaczają początek sezonu grzewczego, czyli zwiększone wydatki na energię cieplną. To dobry moment, by pomyśleć o wprowadzeniu energooszczędnych rozwiązań, które zmniejszą zużycie energii.
Zagadnienia związane z energooszczędnością są często przedstawiane w sposób skomplikowany, co wpływa na brak ich zrozumienia wśród osób planujących budowę lub remont domu.
Sezon grzewczy to najlepszy moment, aby zastanowić się nad strukturą kosztów w naszych domach i wprowadzić w życie proste, a zarazem energooszczędne nawyki. Ich stosowanie pozwoli codziennie zaoszczędzić kilka lub kilkanaście złotych, które w perspektywie roku powiększą stan naszego konta o pokaźną sumę kilkuset złotych.
W myśl unijnej dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków wszystkie domy wznoszone po 2020 roku będą musiały cechować się niskim zapotrzebowaniem na energię. Jej największa cześć jest przeznaczana na ogrzewanie – ponad 80% całkowitego zapotrzebowania obiektów na energię.1 Powoduje to, że na koszty związane z utrzymaniem mieszkań Polacy przeznaczają obecnie co czwartą złotówkę.2 Rosnące ceny energii mogą jeszcze zwiększyć te wydatki. Dlatego warto już teraz inwestować w budownictwo energooszczędne. Jego przykładem jest m.in. Osiedle Energooszczędne powstające właśnie w Gdańsku Osowej. Inwestor zakłada, że będzie ono potrzebowało do ogrzewania jedynie 10% energii, którą zużywają inne obiekty wznoszone zgodnie z obecnymi normami.
Odpowiednie doświetlenie pomieszczeń wpływa na nasze samopoczucie i wydajność organizmu oraz sprzyja obniżaniu kosztów utrzymania domu. Z badań sondażowych wynika, że tylko co trzeci Polak1 bardzo dobrze ocenia oświetlenie swojego domu światłem wpadającym przez okna. Chętnie więc wspomagamy się dodatkowymi źródłami światła, ale nie zawsze zwracamy uwagę na ich jakość.
Sezon grzewczy oraz zmieniające się od stycznia 2014 roku warunki techniczne dla nowopowstających budynków to dobra okazja, aby zastanowić się, jak dużo energii zużywają polskie domy i mieszkania.
W listopadzie 2008 roku wydana została nowelizacja rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych (WT), jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Obecnie spełnienie WT można uzyskać dzięki zapewnieniu wartości wskaźnika energii pierwotnej (EP) projektowanego obiektu niższego, niż dla obiektu referencyjnego lub poprzez parametry izolacyjności przegród niższe niż maksymalne dopuszczalne. Celem takiego zapisu jest wsparcie procesu podnoszenia efektywności energetycznej polskiego budownictwa. Jednak czy na pewno?